MKS Lędziny

lasman

poodel jestes wielki Smile

czekamy jeszcze na zwycieski taniec po meczu Smile

ps miales sie uczyc Razz

poza tym piękne widowisko, i duzo emocji Smile

Karlik swietnie zagrał po kontuzji nie ma co, na dodatek brameczka, gratulacje Smile

i jeszcze wytrzymał trudy meczu przez 85 minut Smile

cala druzyna zreszta zasluguje na pochwały co duzo mowic... MKS MKS MKS !!!

lasman

poodel jeszcze jak M.Roszak dostał z łokcia, tam miał być czerwony kartownik...

poodel_87

Kontro-wersje...
Mam dla Was jeszcze dwie bardzo kontrowersyjne sytuacje.

Pierwsza z nich, anonsowana tu już przez Lasmana- M. Roszak dostaje z łokcia- proszę zwrócić uwagę od ok. 40 sekundy na prawą część obrazu [sorki, że taki duży plik- tak na przyszłość polećcie mi jakiś fajny program do obróbki, bo totalnie się na tym nie znam jak to obciąć itd.]
[link widoczny dla zalogowanych]

Druga, właściwie chronologicznie wcześniejsza, bo przy stanie 1-1. Wyborna szansa na wyjście na prowadzenie po błędzie ornontowickiej obrony. Czy jednak aby na pewno Żółwik był powstrzymywany zgodnie z przepisami i czy - mimo puszczenia gry - nie należał się tu (odłożony w czasie) kartonik?...
[link widoczny dla zalogowanych]

poodel_87

Widzę, że jest jakiśtam popyt na te filmiki, więc jeszcze coś dorzucam.

Akcja Gwarka, po której sędzia dyktuje rzut karny, zamieniony później na bramkę.
[link widoczny dla zalogowanych]

underek

zwyciestwo w suszcu!!!

3:2( 1:2) brawo ta druzyna ma charakter!!! znow przegrywalismy i to dwukrotnie, gole Samek w 14 (piekny strzal z 30 metrow z naroznika pola karnego) min, Gąsior w 46 (po podaniu Żolwika, z kilkunastu metrow w długi róg) i Matysek w 86 (z 2 m głową, po dosrodkowaniu Samka)!!!

gralismy naprawde dobrze, bramki stracone pechowo (pierwsza to bład Sopla ktory podal rywalowi) i przypadkowo (druga po rzucie wolnym i glowce). reszte opisze poznym wieczorem:)

MKS: Mokry- Bednarek, Sopelewski, M.Roszak, Karlik, Bomba, Matysek, Gardawski (Śliwa 90), Samek, Magiera, Gąsior (Sowik 85)

gratulacje:) brawa dla kibicow i taty Kamila Sowika za stworzenie niesamowitej atmosfery na trybunie:) hehe:P

lasman

kolejne zwycięstwo 3-2 i mysle ze zasłużone Smile

w Suszcu czułem sie jak u siebie Smile

tylko ich obiekt nie zbyt okazały Razz

co tu dużo mówic Sopel zawalił pierwszą bramke chociaz Mati Roszak lepiej mogl mu wyjść ale było mineło, bramka Samka jak marzenie stadiony świata Very Happy

ale podobno mu zeszło Razz

za tydzien u siebie z Bełkiem, smierdzi mi wynikiem 3-2 dla MKSu, czemu nie Smile

Klakier

Czyli, jeśli teraz MKS wygra z Bełkiem, to są spore szanse, że zrówna się punktami z Leszczynami, które są na 4 miejscu w tabeli! Byłoby pięknie. Do boju MKS!!!

Klakier

Co prawda wszelkiego rodzaju podsumowania powinno się robić po zakończeniu danej rundy lub sezonu, ale ja już teraz chciałbym się podzielić pewnymi spostrzeżeniami. Otóż uważam, że aktualnie mamy najlepszego trenera od dłuższego czasu! Może nawet lepszego niż był pan Ryszard Miernik (ponieważ on dysponował grupą doskonałych zawodników, z Szabrańskim, Wijasem, Olczakiem, Myszorem, Szulcem, Szusterem czy Wowrami na czele) lub pan Albin Wira (ważniejsza stała się dla niego reprezentacja kobiet).
Ale po kolei...

- przede wszystkim jest związany sentymentalnie z klubem, gdyż grał tutaj jako zawodnik i przez to na pewno zależy mu na tej drużynie bardziej niż wielu osobom, które przyszłyby "z zewnątrz";

- osiąga jak dotąd wspaniałe wyniki, zresztą, zapowiadały to już dwa ostatnie mecze poprzedniego sezonu, wtedy ktoś mógłby powiedzieć że tylko zbierał plony pracy poprzedniego/poprzednich trenerów, ale teraz bardzo dobrze widać, że zna się na tym co robi;

- nie bał się odmłodzić drużyny, która w poprzednich sezonach grała coraz gorzej, efekt jest genialny - wielu "młodych" pokazuje że ma ogromny potencjał, gra lepiej niż ograni rutyniarze w innych zespołach;

- wprowadza kolejnych młodych graczy do zespołu, pokazując że cały czas warto walczyć na treningach bo każdy ma realną szanse zaistnieć w tej drużynie;

- jako kibicowi bardzo mi sie podoba to, że trener "żyje" z drużyną, na bieżąco reaguje na sytuację na boisko, a nie tylko bezradnie siedzi lub stoi podpierając ogrodzenie... utkwiły mi w pamięci zwłaszcza częste spojrzenia pana Kazimierza w kierunku kibiców, np. z pytaniem: "był spalony"? Wink

Kończąc ten długi wywód chciałem (w imieniu wielu, może nawet i wszystkich kibiców MKS) serdecznie podziękować panu Kazikowi za to co już zrobił dla MKS-u Lędziny i życzyć dalszych sukcesów z naszą drużyną.

underek

a ja sie jeszcze wstrzymam z podsumowaniami:) mam kilka pomysłow na podsumowanie rundy ale to po ostatnim meczu sie tym zajmę Smile

i napisze co mi wyszło Smile

a na razie zycze trenerowi i zawodnikom kontynuowania zwycieskiej passy:)

bolek

ledziny do boju Very Happy

niech chlopcy z bełka sraja w majtki bo bomba im strzeli trzy bramki Very Happy

PIOTREK BOMBA Very Happy

Klakier

moje noty za mecz z LKS Bełk:

Krzysztof Mokry - 6 - jeden błąd przy wyjściu przy długim zagraniu w pole karne w drugiej połowie... reszta przyzwoicie;

Grzegorz Bednarek - 6 - walczył, biegał... z różnym skutkiem;

Mateusz Roszak - 6 - starał się przeszkadzać jak tylko mógł temu całemu "Alvaro"...;

Damian Sopelewski - 5 - kilka strat, małe zagrożenie po jego zagraniach z rzutów wolnych;

Dawid Karlik - 6 - lepsze zagrania przeplatał słabszymi;

Łukasz Samek - 6 - szarpał na tym prawym skrzydle, ale to nie wystarczyło;

Tomasz Matysek - 5 - fatalna pierwsza połowa, wiele strat, nie potrafił przejąć inicjatywy w środku pola, w drugiej znacznie lepiej ale niewiele to już dało;

Łukasz Gardawski - 7 - kiwał jak zwykle, ładny, soczysty strzał w drugiej połowie, mimo to, stać go na więcej;

Krzysztof Firlej - 6 - mnie widoczny niż zwykle, ciężko mu było sie urwać spod opieki rywala;

Sławomir Magiera - 6 - robił jak zwykle troche zamieszania, próbował wywalczyć stałe fragmenty, zbyt często jednak grał zbyt samolubnie;

Piotr Bomba - 6 - mało widoczny, widać po raz kolei że pozycja napastnika mu nie "leży";

Adrian Gąsior - dwukrotnie groźnie główkował, po za tym kilka strat w okolicach pola karnego, gdy próbował odgrywać;

ponadto grali: Łukasz Brona, Mateusz Śliwa, Paweł Napieraj - bez noty.

Głowa do góry, wynik jak wynik... nie zawsze się udaje. Najbardziej jednak rozzłościła mnie reakcja na trybunach jakiś przyjezdnych dziadków, którzy tym zwycięstwem poczuli się tak pewnie że postanowili się naśmiewać z naszych zawodników. Nie zdziwię się jeśli już na wiosnę te "dzieci" (jak się wyrażali) wygrają w Bełku... A jak jeszcze się ograją to dopiero zobaczą kto ma lepszą drużynę...

lasman

co do not, Matysek zasłużył na wyższą ocenę w drgiej połowie biegał walczył chyba jako jedyny... Bełk strzelil co mial strzelic, potem siedli i strzelilismy kontaktowa bramke, szkoda bo w drugiej polowie dalej nic nie grali a nam nic nie weszlo na 2-3, a okazje ku temu były, ale nie ma co sie martwic, za tydzien na Orzeł po 3pkt nie ma innej opcji

poodel_87

Upload goli z meczu:

0-1
[link widoczny dla zalogowanych]

Sędzia dyktuje karny
[link widoczny dla zalogowanych]

0-2 [karny] [sorki za pomyłkę, już jest dobry link]
[link widoczny dla zalogowanych]

0-3 ["Robią z nami co chcą", czyli Lasman do kolesia z Bełku, oto oblicze prawdziwego kibica... Laughing

]
[link widoczny dla zalogowanych]

1-3
[link widoczny dla zalogowanych]

"Setka" Bełku, parada Mokrego
[link widoczny dla zalogowanych]

Błąd LKS-u, Magiera marnuje
[link widoczny dla zalogowanych]

1-4
[link widoczny dla zalogowanych]

Poprzeczka Brony
[link widoczny dla zalogowanych]

bolek

klakier z calym szacunkiem ale noty ktore wystawiles naszym chlopcom to lekke przesada Exclamation

walczyli jak nigdy, wiadomo ze nie zawsze wyjdzie piekny i zwycieski mecz jak z gwarkiem, ale pozostawili wiele zdrowia na boisku, wynik nie odzwierciedla przebiegu mecz. zadecydowaly glupie bledy jednak z przebieg calego meczu mozna byc zadowolonym, tylko ten wynik psuje humor Sad

mowi sie trudno, glowy do gory, za tydzien orzeł mokre, musza byc 3punkty Smile

poodel_87

Chciałoby się napisać "jaki wynik, takie noty"... Trudno przecież dawać ósemki czy dziewiątki, jeśli po dziewięćdziesięciu minutach tablica świetlna na stadionie MKS-u pokazuje wynik "1:4". Rzeczywiście, widać było, że chłopcy walczyli i nie zasłużyli na tak wyskoą porażkę. Ale jak to mawia pan Strejlau: "Suma szczęscia równa się zero" i to powiedzenie chyba się sprawdza, bo dwa tygodnie temu słabiej prezentowaliśmy się na boisku od drużyny Gwarka, a jednak udało się utrzymać 3:2. Dziś porażka, trudno, a jeśli mam coś jeszcze dodać, to to, byście bardziej uważali panowie w polu karnym, bo to już trzeci z rzędu "elwer", jaki jest przeciw nam dyktowany w meczach u siebie.
Głowa do góry!